Wycieczka klasy 1a i 1b

9 maja - Wycieczka klas 1a i 1 b

do Muzeum Małopolski Zachodniej w Wygiełzowie

Nazwa Muzeum Małopolski Zachodniej w Wygiełzowie nie brzmi zbyt ciekawie
i zachęcająco, aby zaplanować w tym miejscu wycieczkę na cały dzień – ale nic bardziej mylnego. „Muzeum” to piękne ruiny zamku Lipowiec oraz wspaniały skansen w Wygiełzowie, ale od początku…..

Z Bielska wyjechaliśmy bardzo wcześnie, bo już o 7 rano. Podróżowaliśmy pięknym nowym autokarem i po niespełna półtorej godzinie byliśmy na miejscu w Wygiełzowie. Na początek czekało nas podejście na Górę Zamkową (362m npm), gdzie stoją ruiny Lipowca, zamku, którego historia sięga średniowiecza. Po tej krótkiej, lecz dla niektórych trochę męczącej wędrówce dotarliśmy na polanę przed zamkiem i tam przy pierwszych ciepłych promieniach słońca można było zjeść drugie śniadanie no i oczywiście zobaczyć jakie jeszcze smakołyki spakowali rodzice do plecaka😊 Pan przewodnik, który nas oprowadzał po ruinach niezwykle ciekawie i przystępnie opowiadał o historii tego miejsca. Dowiedzieliśmy się, że pierwsza wzmianka o Lipowcu pojawia się w dziele Jana Długosza i mówi, że teren na którym wzniesiono zamek należał u początku XIII w. do małopolskiego rodu rycerskiego Gryfitów. W czasie zwiedzania dowiedzieliśmy się również jak dawniej wyglądało życie codziennie na zamku, jakie zwyczaje tam panowały. Największą atrakcją było wyjście na zamkową wieżę, z której rozciągał się piękny widok na okolicę.

Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie Parku Etnograficznego Krakowiaków Zachodnich oraz warsztaty malowania na szkle. Najpierw klasa 1 b zwiedzała skansen a klasa 1 a malowała na szkle, następnie role się wymieniły.

I tutaj znowu mieliśmy szczęście, ponieważ po skansenie oprowadzał nas przewodnik, który swoją wiedzą oraz sposobem mówienia potrafił wszystkich zainteresować opowieścią o życiu na dawnej wsi. W skansenie zwiedziliśmy domy bogatego i biednego wiśniaka, kościół z XVII wieku, dom okólny, chałupę sołtysa. Zasiedliśmy w ławkach szkoły sprzed 100 lat
i dowiedzieliśmy się jakie kary czekały na uczniów w tamtych czasach nawet za błahe przewinienia – np. klęczenie na worku z grochem przez całą lekcję z rękami do góry – za spóźnienie😊! Spacerując po skansenie widzieliśmy również studnię, kapliczki, pasieki i mogło się wydawać, że naprawdę machina czasu przeniosła nas o 100 lat w dawne czasy!

W czasie warsztatów „Na szkle malowane” dowiedzieliśmy się jak posługiwać się pędzlem i planować pracę , aby nasze obrazki były ładne i wyraźne (a nie jest to takie proste). Gotowe prace zapakowane w tekturowe pudełka będą wspaniałą pamiątką z wycieczki. Inne pamiątki kupiliśmy w sklepiku na terenie skansenu, największą atrakcją cieszyły się magnesy oraz figurki smoków.

Wycieczkę będziemy długo wspominać, a zdjęcia, które można obejrzeć w galerii są potwierdzeniem, że wyjazd był niezapomnianą przygodą😊